W 1973 r. nastąpiła reorganizacja podziału administracyjnego Polski i w miejsce gromad powstały gminy. Obszar powiatu górowskiego w województwie wrocławskim podzielono na 5 gmin: Czernina, Góra, Jemielno, Niechlów i Wąsosz. W 1975 r. zlikwidowano powiaty i zamiast 17 dawnych dużych terytorialnie województw utworzono
49 mniejszych, w tym województwo leszczyńskie. Powstało ono głównie z powiatów województwa poznańskiego, do których dołączono powiat wschowski z województwa zielonogórskiego i powiat górowski z województwa wrocławskiego.
11 listopada 1975 r. wojewoda leszczyński Eugeniusz Pacia wystąpił do ministra administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska z propozycją zmian administracyjnych, m.in. zaproponował zniesienie 5 gmin, w tym gminy Czernina i włączenie jej terytorium do trzech sąsiednich gmin – wielkopolskich Bojanowo i Rydzyna oraz dolnośląskiej Góra. Wojewoda swą propozycję uzasadnił tym, że Czernina ma niedostatecznie rozwiniętą sieć komunikacyjną, miejscowości z likwidowanej gminy ciążą do innych ośrodków, które są lepiej wyposażone w sieć usługową i handlową, ponadto likwidacja gminy Czernina wzmocni gospodarczo, ludnościowo i obszarowo sąsiednie gminy[1].
Również I sekretarz KW PZPR w Lesznie Stanisław Kulesza wystosował pismo datowane 25 listopada 1975 r. do zastępcy kierownika wydziału organizacyjnego KC PZPR w Warszawie w sprawie poparcia propozycji zmian podziału administracyjnego województwa. W przypadku gminy Czernina uzasadnienie było niemal identyczne jak w przypadku pisma wojewody, tylko miejscowości nagle przestały ciążyć do gminy Rydzyna[2].
Już 1 grudnia 1975 r. było wiadome, że gmina Czernina zniknie z mapy administracyjnej Polski, tego dnia bowiem na plenarnym posiedzeniu Komitetu Gminnego PZPR w Czerninie zajęto się sprawą likwidacji gminy. Pojawiły się nowe argumenty za tym przemawiające: kształt geograficzny gminy, brak wykwalifikowanych osób do wykonywania zadań gospodarczych, zwłaszcza budownictwa mieszkaniowego[3].
12 grudnia 1975 r. Gminna Rada Narodowa w Czerninie podjęła uchwałę pozytywnie opiniującą rozwiązanie gminy Czernina, z której część miejscowości miała trafić do gminy Góra, a część – do gminy Bojanowo, w tym miejscowość Sułów Wielki. Wówczas przewodniczącym GRN był Jerzy Ryndak i jego podpis widnieje pod tekstem uchwały[4].
Jednak zbliżające się zmiany zaniepokoiły mieszkańców gminy Czernina, tych, którzy mieli znaleźć się w gminie Bojanowo. Mieszkańcy Sułowa Wielkiego wystosowali do wojewody pismo datowane 4 grudnia 1975 r., w którym starali się przekonać, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, żeby przyłączono ich do gminy Wąsosz.
„Wieś Sułów Wielki już przy likwidacji gromad i tworzeniu gmin starała się o przyłączenie do gminy Wąsosz. Sułów Wielki był i jest w sposób naturalny związany z gminą Wąsosz. Wszystkie instytucje usługowe niezbędne w załatwieniu codziennych spraw wsi, a w szczególności spraw związanych z rolnictwem znajdują się w miejscowościach Wiewierz i Rudna W-ka, które należą do gminy Wąsosz i oddalone są od Sułowa Wielkiego o – Wiewierz – 4 km, Rudna Wielka – 1 km. Jest więc oczywiste, że mieszkańcy wsi chętniej korzystali i w dalszym ciągu korzystaliby z tych instytucji, gdyby nie pociągnięcia administracyjne, które zmuszają ich do korzystania z instytucji w Czerninie oddalonej od Sułowa Wielkiego o 13 km lub w przyszłości w Bojanowie oddalonego od Sułowa Wielkiego o 12 km.
W miejscowości Wiewierz znajduje się filia G.S. Wąsosz, do której chętniej przyjeżdżają rolnicy Sułowa Wielkiego ze względu na krótki czas transportu, kupując nawozy sztuczne, opał, drobny sprzęt rolniczy, materiały budowlane. Odstawiają tam produkty rolne, zboże, żywiec i rośliny. Mimo wprowadzonej rejonizacji kontraktacji zbóż, trzody chlewnej, rolnicy część swoich produktów odstawiali do G.S. Wiewierz […]. Tworzy się obraz wsi małoproduktywnej, co nie odpowiadało rzeczywistości. Podobnie sytuacja kształtować się będzie, gdy wieś włączona będzie do gminy Bojanowo. Przy fili G.S. znajduje się filia Banku Spółdzielczego Wąsosz, w którym rolnicy Sułowa Wielkiego posiadają książeczki S.O.P. i dokonują wszelkich rozliczeń.
W miejscowości Wiewierz znajduje się stacja kolejowa. Szosa Wiewierz z Sułowem Wielkim jest dobrej nawierzchni (droga państwowa), co w transporcie jest sprawą bardzo ważną. Nie można tego powiedzieć o łączącej Sułów Wielki z Bojanowem, gdyż na odcinku 7 km Sułów Wielki – Zaborowice występują »kocie łby«. […].
Z w/w danych wynika, że włączenie wsi do gminy Wąsosz będzie potwierdzeniem administracyjnym istniejącego stanu powiązań gospodarczych, komunikacyjnych i terenowych z gminą Wąsosz […]. Włączenie wsi do gminy Bojanowo nastąpiłoby wbrew woli mieszkańców wsi Sułów Wielki.
Mamy nadzieję, iż władze uwzględnią niniejsze pismo i podejmą decyzję zgodną z wolą mieszkańców wsi Sułów Wielki.” [5]
Pod tym pismem znalazły się podpisy 15 osób spośród 111 mieszkańców miejscowości.
Sytuacją panującą w wioskach gminy Czernina przydzielonych do gminy Bojanowo zainteresowała się Służba Bezpieczeństwa. Osobiście pułkownik Ireneusz Wikiel – zastępca komendanta Milicji Obywatelskiej ds. Służby Bezpieczeństwa[6] sporządził „Informację dotycząca sytuacji w gminie Czernina w związku z reorganizacją” (datowaną 8 grudnia 1975 r.), którą przekazano I sekretarzowi KW PZPR i wojewodzie leszczyńskiemu.
„Jak wynika z przeprowadzonego w dniu 6 i 7 grudnia br. rozeznania społeczeństwo niektórych miejscowości gminy Czernina wyraża niezadowolenie z powodu mającej nastąpić reorganizacji.
Uzyskane informacje w Sułowie Wielkim wskazują, że miejscowa ludność wyraża ostre niezadowolenie z propozycji przyłączenia do gminy Bojanowo. Ludność tej wsi prawdopodobnie wystąpiła z pismem z podpisami mieszkańców do Wojewody Leszczyńskiego, aby decyzji takiej nie podjęto. Organizatorem tego przedsięwzięcia ma być mieszkanka Sułowa Wielkiego ob. Gołębiowska, członek PZPR, aktywistka i były członek Egzekutywy Komitetu Powiatowego w Górze. Wymieniona aktywnie angażuje się w działania zmierzające do tego, aby Sułów Wielki należał do gminy Góra a nie do Bojanowa.
Podobna sytuacja istnieje wśród ludności wsi Giżyn, którzy niezadowolenie z zamiaru przyłączenia ich do miejscowości Bojanowo motywują większą odległością niż do gminy Góra. Mieszkaniec Giżyna rolnik Iwanicki Jan oświadczył, że mieszkańcy mają do niego pretensje, że jako radny nie uczestniczył w posiedzeniu, na którym omawiana była sprawa nowego podziału administracyjnego. Ponadto uzyskano informację, że w dniu 8 lub 9 grudnia br. do Wojewody Leszczyńskiego ma zamiar udać się delegacja mieszkańców Giżyna w składzie: Iwanicki Jan, Zapolski Władysław i ob. Gruszka.
Rozeznanie przeprowadzone wśród mieszkańców Sułowa Wielkiego wykazało, że ludność wolałaby należeć do gminy Wąsosz ze względu na bliższą odległość do Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Wiewierzy. Nie stwierdzono jednak, aby zamierzano wystąpić z petycjami w tej sprawie do władz wojewódzkich.
W pozostałych miejscowościach gminy sytuacja jest dobra i nie stwierdza się poważniejszego niezadowolenia z mającej nastąpić reorganizacji.” [7]
Protesty nie ustały po 1 stycznia 1976 r. Znowu pułkownik Ireneusz Wikiel sporządził poufne pismo do I sekretarza KW PZPR datowane 25 maja 1976 r., w którym napisał: „Mieszkańcy wsi Sułów Wielki i Sułów Mały w gminie Bojanowo twierdzą, że gdyby należeli do gminy Wąsosz to wówczas poprawie uległoby zaopatrzenie w węgiel, pasze, nawozy mineralne
i artykuły gospodarstwa domowego. W sprawie zmiany podziału administracyjnego zamierzają udać się do Wojewody, a w przypadku negatywnego załatwienia tej sprawy noszą się z zamiarem napisania petycji do władz centralnych. Głównymi inspiratorami są: Piotr Grzesiak – dyrektor szkoły podstawowej w Sułowie Wielkim (członek PZPR), Franciszek Murarz – sołtys wsi Sułów Wielki (bezpartyjny) i Irena Gołębiowska – rolnik indywidualny (członek PZPR).” […] „Również za przyłączeniem – z tych samych powodów – do gminy w Górze są mieszkańcy Giżynia [!]. Zwolennikami przyłączenia w tym przypadku są: Władysław Zapolski – rolnik indywidualny oraz niektórzy pracownicy zlikwidowanego GS-u w Czerninie.” [8]
O wadze problemu dla władz lokalnych świadczy to, że sprawą wsi w gminie Czernina zajmował się najważniejszy funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa w województwie leszczyńskim.
Mieszkańcy Sułowa Wielkiego nie ustawali w staraniach o to, żeby znaleźć się w granicach gminy Wąsosz. 26 maja 1980 r. wystosowali pismo do Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lesznie, w którym powtórzyli stare argumenty, ale dołączyli nowe: zaopatrzenie trafia w pierwszej kolejności do rolników bojanowskich, brak opieki służby rolnej, rolnicy sułowscy są obsługiwani przez SKR w ostatniej kolejności[9].
12 września 1980 r. nastąpiła zmiana. Biuro WRN w Lesznie poinformowało sołtysa Sułowa Wielkiego Leszka Kojata, że wniosek mieszkańców tej wsi uzyskał akceptację[10].
O ile w 1975 r. władze uznawały, że Sułów Wielki ciąży do Bojanowa, to teraz stwierdziły, że „Ciążenie ludności wsi skierowane jest w zasadniczej mierze w stronę Wąsosza. Wynika to głównie z ukształtowania w tej gminie sieci usług i obsługi rolnictwa oraz infrastruktury technicznej. Na przykład odległość do GS w Bojanowie wynosi 12 km, natomiast do filii GS Wąsosz [dopisek ołówkiem Wiewierz] 4,5 km. W kierunku Wąsosza zdecydowanie lepiej rozwinięta jest komunikacja autobusowa oraz sieć telekomunikacyjna.” [11]
Więcej informacji na temat fatalnej decyzji przyłączenia Sułowa Wielkiego do gminy Bojanowo można znaleźć w piśmie do tygodnika „Panorama Leszczyńska”: „Podziału gminy Czernina pomiędzy Bojanowo i Górę dokonano natomiast kierując się względami odległości do ośrodków gminnych oraz ciążenia społeczno-gospodarczego. Należy przyznać, że w przypadku Sułowa Wielkiego nie zostały dostatecznie docenione powiązania wsi ze stosunkowo dobrze rozwiniętym ośrodkiem usługowo-handlowym w Wiewierzy (gmina Wąsosz), odległej o 4,5 km od Sułowa. Powiązania
z tym ośrodkiem dotyczą przede wszystkim działalności filii GS-u i legły u podstaw wprowadzonej ostatnio zmianie przynależności gminnej Sułowa Wielkiego (z gminy Bojanowo do gminy Wąsosz).” [12]
Ciekawy komentarz do tych zmian administracyjnych sformułował Jerzy Ryndak 13 czerwca 1981 r. podczas Wojewódzkiej Konferencji Wyborczej PZPR w Lesznie. Już wcześniej pojawił się w tym artykule jako przewodniczący GRN Czerniny, która pozytywnie zaopiniowała likwidację gminy. Teraz stwierdził, że źródłem kryzysu jest reorganizacja administracji[13].
Mirosław Żłobiński
Pierwodruk: Kwartalnik Górowski 2015 nr 50 s. XXIII-XXVI
[1] APL: UW 265 s. 14-15 (pismo wojewody leszczyńskiego Eugeniusza Paci z 11 listopada 1975 r. do ministra administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska s. 11-15).
[2] APL: UW 265s. 38-39 (pismo I sekretarza KW PZPR w Lesznie z 25 listopada 1975 r. do zastępcy kierownika wydziału organizacyjnego KC PZPR w Warszawie s. 31-41).
[3] APL: KM-G PZPR Góra Śląska 7 s. 177-180.
[4] APL: UW 265 s. 132-133.
[5] APL: UW 265 s. 175-177 (pismo mieszkańców Sułowa Wielkiego z 4 grudnia 1975 r. do wojewody).
[6] Aparat bezpieczeństwa w Polsce. Kadra kierownicza, t. 3: 1975-1990, Warszawa 2008 s. 182.
[7] APL: UW 265 s. 178-179.
[8] APL: UW 265 s. 254-255.
[9] APL: UW 266 s. 22-24 (pismo mieszkańców Sułowa Wielkiego z 26 maja 1980 r. do WRN w Lesznie).
[10] APL: UW 266 s. 25.
[11] APL: UW 266 s. 26 (pismo wicewojewody leszczyńskiego z 23 września 1980 r. do naczelnika miasta i gminy Bojanowo
i gminy Wąsosz).
[12] APL: UW 266 s. 73 (pismo z 22 września 1981 r. do redakcji „Panoramy Leszczyńskiej” jako odpowiedź na artykuł „Urząd (wciąż) nie odnowiony”, nr 35 z 30 sierpnia 1981 r.; s. 73-75).
[13] APL: KW PZPR Leszno 8 s. 149-150 („Stenogram z Wojewódzkiej Konferencji Wyborczej PZPR w Lesznie w dniu
13 czerwca 1981 roku”; s. 1-380).
Komentarze